"Zajączek dla zwierząt"

Zawieźliśmy zwierzętom kaszę, makaron, koce, miski i zabawki. Oprócz darów rzeczowych, przekazaliśmy pieniądze uzyskane ze zbiórki oraz ze sprzedaży na kiermaszu - w sumie 372,27 zł. Transportem darów rzeczowych zajął się ojciec naszej koleżanki pan Bogumił Piniarski, za co składamy serdeczne podziękowania.
Od kierownika schroniska otrzymaliśmy podziękowanie i zdjęcie ich wychowanków.
Dom w schronisku znalazły psy, koty, gąsiory, kozy górskie i maciora Chrumka. Najwięcej było tam psów w różnym wieku, a wśród nich również rasowe. Pani robiła nam zdjęcia ze zwierzętami, jak i samym zwierzętom, abyśmy mieli pamiątkę z pobytu w schronisku. Bardzo wzruszył nas ciężki ich los i brak jakichkolwiek uczuć u ich właścicieli. Większość z nich została po prostu przez nich porzucona, jak zabawka, która przestała im się podobać.
Ta wizyta wywarła na nas ogromne wrażenie. Nie chcemy być obojętni wobec biednych, niechcianych zwierząt.
Galeria